Czy wszystko dodawać do powtórek

nie, nie dodawaj wszystkiego
jak się już nauczysz podstawowych 1000 słów
dodawaj tylko te, które ci są potrzebne, albo usłyszałeś
np. masz lecieć samolotem - przerób słownictwo z tym związane
nie ma nic gorszego niż nauczenie się słówek, których nigdy nie użyjesz - męczy to i nie daje żadnej satysfakcji

oczywiście, jeżeli masz czas i nauczyłeś się wszystkiego czego potrzebowałeś to należy nauczyć się choćby paru nowych słówek - spróbuj przewidzieć, co może ci się przydać, albo zacznij czytać książkę w oryginale i dodaj słówka, których nie zrozumiałeś z tekstu

Dokładnie. Nie wyobrażam sobie, abym mogła dodać wszystko. Nie dałabym rady- to po pierwsze. Po drugie- po co mi słownictwo, które uważam za zbędne. Dodaję tylko to, co uważam za przydatne dla mnie. Jest to dla mnie wielki plus dorosłości, gdyż edukując się w szkole musiała umieć to, co przerabialiśmy na lekcjach. Nienawidziłam tego, gdyż często przerabialiśmy materiał typu bajki, opowieści SF lub słownictwo typu grabki, piaskownica itd. Nie używam takich słów na co dzień i są one dla mnie nie przydatne.
Nauka tego, co chcemy i co nas interesuje jest dużo przyjemniejsza. Gdybym miała podejść do etutor w sposób: muszę przerobić wszystkie lekcje, muszę dodać cały materiał itd. to już dawno by mnie tutaj nie było. Pozdrawiam i życzę owocnej nauki;)

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Chyba rzeczywiście trochę przesadziłem z tymi powtórkami. Tym bardziej, że są słowa które wyjątkowo trudno mi zapamiętać. W tym czasie mogę zapamiętać 10 innych - a to jedno nie i koniec. Męczę się później tymi powtórkami.
Jeszcze raz dziękuję za rady.

Ja robię selekcję. Wrzucam np wszystkie słówka z danej dziedziny i potem usuwam te które znam lub których wiem że najprawdopodobniej nigdy w życiu nie uzyję :)